Название | Kobiety z Ravensbrück |
---|---|
Автор произведения | Sarah Helm |
Жанр | Биографии и Мемуары |
Серия | |
Издательство | Биографии и Мемуары |
Год выпуска | 0 |
isbn | 9788380972926 |
Nie udało się ustalić, kim była kobieta niesiona przez Olgę ani co się z nią stało. Ale do dziś pozostaje upamiętniona jako wychudzona postać w ramionach Olgi w Tragende, posągu, który patrzy na wody jeziora w Ravensbrück.
106 Większość zeznań Sonntaga z procesu w Hamburgu znajduje się w WO 309/416, ale rozrzucone są one również po innych aktach w TNA.
107 Witte i in. (red.), Dienstkalender.
108 Himmler, The Himmler Brothers. Miejscowi historycy uważają, że dom w Brückenthin zbudowali więźniowie. Dokładnie nie wiadomo, kiedy dokładnie Himmler kupił ziemię i kiedy wprowadziła się Häschen. Zanim Himmler zdobył Brückenthin, zatrzymywał się prawdopodobnie z nią w nowym eksperymentalnym gospodarstwie, które założył blisko Ravensbrück i gdzie hodował żywy inwentarz. Dziś w Brückenthin mieści się ośrodek kolonijny dla dzieci; szczegóły tamtejszych schadzek Himmlera i Häschen zostały ujawnione w „Schweriner Volkszeitung” 30 czerwca 2003 roku.
109 Rodzice Häschen nie byli zadowoleni ze związku córki z Himmlerem, dlatego nalegała na zachowywanie go w tajemnicy.
110 Cyt. za: Friedländer, The Origins of Nazi Genocide.
111 Tamże.
112 Tamże.
113 Himmler do Grawitza, 3 lutego 1940 roku, cyt. za: Witte i in.(red.), Dienstkalender.
114 Zob. Stoll, Walter Sonntag.
115 Zeznanie Buchmann, 23 stycznia 1948, WO 309/416.
116 Apfelkammer, BAL B162/9818.
117 Vera Mahnke, WO 309/416.
118 Zeznanie Wiedmaier, 6 lipca 1958 roku, ARa.
119 Dictators.
120 W Norymberdze ujawniono, że Rudolf Brandt, osobisty lekarz Himmlera, napisał 10 lipca 1942 roku do Clauberga z prośbą, by przyjechał do Ravensbrück i wypróbował na Żydówkach masową sterylizację „według pańskiej metody”. Brandt powiedział, że w 1941 roku „tajemnicą poliszynela” był plan Hitlera eksterminacji wszystkich Żydów. Celem eksperymentów ze sterylizacją było znalezienie alternatywy dla całkowitej eksterminacji. W obliczu braku siły roboczej pomysł zakładał sterylizację 3 milionów Żydów zdolnych do pracy. Cyt. za: Mitscherlich, Mielke, Death Doctors.
121 Zeznanie Buchmann, 23 stycznia 1948 roku, WO 309/416.
122 Archiwum rodziny Sonntagów.
123 WO 309/416.
124 Oświadczenie Teege, „Hinter Gitter und Stacheldraht”, ARa 647.
Rozdział 8
Doktor Mennecke
Latem 1941 roku przez trzy tygodnie Ravensbrück wyglądało jak zaczarowane. Strażnicy wyszli i zamknęły się za nimi bramy. Zapanował spokój. Więźniarki słyszały śpiew ptaków. Bertha Teege, niedawno awansowana na główną kapo (Lagerälteste), twierdziła, że wszystko to zaczęło się, gdy się okazało, że jedna z aspołecznych powłóczy nogą i nie może nią poruszać. Po kilku godzinach liczba kulejących wzrosła. „Te kobiety wydają się sparaliżowane”, zameldowała Bertha Johannie Langefeld125. Gdy paraliż się szerzył, esesmani spanikowali, ponieważ obawiali się, że to polio.
Więźniarki się nie bały. Nogi puchły z powodu nowych nocnych zmian w nowej szwalni, mówiły niektóre. Inne uznały, że to histeria. Max Koegel zrzucił winę na eksperymenty lekarza. Wiele osób słyszało, jak przeklinał Sonntaga i oskarżał go o zarażenie całego obozu.
O pierwszej w nocy następnego dnia ktoś obudził Berthę Teege i dał jej klucze do kuchni oraz bloku karnego. Obóz obowiązuje teraz kwarantanna, dowiedziała się, a ona obejmuje nad nim pieczę: „Oto jak podatne na panikę były władze”. Transporty więźniarek zawieszono do odwołania, a kobiety w obozie miały zakaz opuszczania baraków. Esesmański personel nie zamierzał wchodzić do kompleksu, dopóki tajemnicza zaraza nie zniknie.
Przez następne dni w obozie panował osobliwy spokój. „Sparaliżowane” aspołeczne zgromadzono w jednym bloku, który otoczono kordonem, ostrzegając, by miejsce omijać z daleka. Jednak pewna więźniarka nie zamierzała omijać z daleka zarażonych. Milena Jesenská, urzędniczka szpitalna, która tak bezwstydnie odrzucała awanse Sonntaga, zaprzyjaźniła się z wieloma chorymi przebywającymi w rewirze. Teraz postanowiła im pomóc, a nikt nie stawał jej na drodze.
Latem 1941 roku Milena Jesenská była prawdopodobnie najbardziej charyzmatyczną postacią w obozie. Chora na artretyzm i przewlekłą chorobę nerek, na pierwszy rzut oka wyglądała na starszą niż czterdzieści trzy lata, ale jej duch pozostawał niezłomny. Płomiennie rude włosy nadal rosły jej gęste i długie, a oczy biły blaskiem osoby, która nigdy nie podporządkuje się zasadom. Grete Buber-Neumann powiedziała, że miała w sobie taką pewność siebie, która zdawała się chronić ją przed ciosami SS. Kulenie się lub strach prowokowały ciosy, ale na apelu Milena zawsze grzebała się z ustawianiem w szeregu, czym denerwowała dyżurną dozorczynię, która ruszała w jej stronę, by uderzyć, ale kiedy napotykała wzrok Jesenskiej, odwracała się i odchodziła.
Milena zdobyła sobie też grono wielbicielek. „W obozie słabsze kobiety często skupiały się wokół tych, które promieniowały siłą”, opowiadała Grete. Ona sama, chociaż nie należała do słabych, była emocjonalnie okaleczona i również ciągnęło ją do Mileny126. W tym zaczarowanym okresie ich przyjaźń rozkwitła w prawdziwe uczucie i – w przypadku Grete – w głęboką i trwałą miłość.
Każdego dnia Grete szła za Mileną do „bloku zakaźnego”. Siadały na schodku i rozmawiały w sierpniowym słońcu. Tutaj Grete usłyszała o dzieciństwie Mileny spędzonym w latach dwudziestych w Pradze, o jej zamożnej czeskiej rodzinie – wykształconej matce i ojcu, profesorze chirurgii szczękowej na Uniwersytecie Karola. Dowiedziała się o losach młodej Mileny, prowokacyjnej autorki tekstów o anarchicznym uroku, która