Название | Kobiety z Ravensbrück |
---|---|
Автор произведения | Sarah Helm |
Жанр | Биографии и Мемуары |
Серия | |
Издательство | Биографии и Мемуары |
Год выпуска | 0 |
isbn | 9788380972926 |
Dopiero 20 grudnia Olga mogła znowu napisać do Leocadii i Ligii, chociaż list był bardzo krótki. Dziękowała im, że „ciągle robią dla niej wszystko” i za telegram, który wysłały w dzień trzecich urodzin Anity – 27 listopada – w czasie zamknięcia bloku; „ucałujcie ode mnie Anitkę”.
Pomimo „buntu”, według innej żydowskiej więźniarki, która ocalała, Alice Bernstein, Olga zachowała w grudniu funkcję blokowej. Alice była sztubową w bloku 11. i wspominała incydent z Olgą, do jakiego doszło przed Bożym Narodzeniem. Tego ranka pozwoliła pospać trzyletniej Cygance nieco dłużej niż zwykle. „Dziecko było chore i blokowa, Olga Benario-Prestes, okryła je wełnianym kocem”. Dziewczynkę znalazł esesman Johann Kantschuster. „Złapał dziecko za włosy, zawlókł je nad jezioro i utopił”77.
62 Maase, BAL B162/9828.
63 Zob. Duesterberg, Von der „Umkehr aller Weiblichkeit”, oraz Johannes Schwartz, Handlungsräume einer KZ-Aufseherin.Zob. też Dorothea Binz – Leiterin des Zellenbaus und Oberaufseherin [w:] Erpel (red.), Im Gefolge der SS. Wiele więźniarek szybko dostrzegło u niej oznaki sadyzmu: Erika Buchmann twierdziła, że Binz biła „dotąd, aż zobaczyła krew płynącą z nosa i ust”. Używała również „obcasów wojskowych butów” do kopania kobiet leżących na ziemi. WO 235/318.
64 Höss, Autobiografia, s. 81. O zmianie reżimu po wybuchu wojny w innych obozach zob.Sofsky, The Order of Terror; Kogon, The Theory and Practice of Hell.
65 Luise Mauer zostawiła dwa ważne świadectwa; jedno w Ludwigsbergu (BAL B162/9809) i w: Elling, Frauen im deutschen Widerstand.
66 Moldenhawer, Lund 420. O pierwszych przybyłych z Polski zob. też W. Kiedrzyńska, Ravensbrück, s. 59–61.
67 O systemie kapo w Ravensbrück zob. A. Neumann, Funkionshäftling im Frauenkonzentrationslager Ravensbrück [w:] Röhr i Bergkamp (red.), Tod oder Überleben?
68 Höss, Autobiografia, s. 119.
69 Wiedmaier, zeznanie, ARa.
70 Wachstein, raport wiedeński, ARa.
71 LAV NRW R RW – 58/54910.
72 LAV NRW R RW 58/63779.
73 Eckler, Die Vormundschaftsakte.
74 Werner, Olga Benario. Koleżanka Olgi, Ruth Werner (urodzona jako Ursula Ruth Kuczynski), została jedną z najsłynniejszych tajnych agentek Związku Radzieckiego. Pod kryptonimem Sonia pracowała po wojnie z niemieckim szpiegiem atomowym Klausem Fuchsem i przekazywała tajniki brytyjskiej i amerykańskiej bomby jądrowej do Moskwy.
75 Ze zbiorów rodziny Leichterów.
76 Hirschkron, WO 309/694.
77 Samulon (z domu Bernstein), BAL B162 9818.
Rozdział 4
Wizyta Himmlera
4 stycznia 1940 roku Heinrich Himmler rozkazał kierowcy jechać na północny zachód od Berlina, oblodzonymi drogami wiodącymi do meklemburskich lasów i do Ravensbrück78. Po obfitych nocnych opadach śniegu i przy mrozie dochodzącym do minus dwudziestu stopni Celsjusza podróż była niebezpieczna, tym bardziej że zaspy często blokowały drogi. Zważywszy na pogodę oraz sytuację wojenną, szczególnie w Polsce, można by sądzić, że w styczniu 1940 roku wizyta w małym obozie koncentracyjnym w Ravensbrück musiała znajdować się na szarym końcu listy priorytetów Reichsführera. Jednak Himmler lubił odwiedzać swoje obozy, a to miała być jego pierwsza wizyta od otwarcia Ravensbrück w maju poprzedniego roku.
Adolf Hitler okazywał niewielkie zainteresowanie obozami koncentracyjnymi – według źródeł nigdy żadnego nie odwiedził – jednak znajdowały się one w centrum imperium Himmlera; cokolwiek rozgrywało się za ich murami, działo się za jego zgodą. Obsesja Himmlera z dzieciństwa – dbałość o szczegóły – urosła w potrzebę zarządzania swoim imperium z przesadną drobiazgowością, szczególnie w obozach. Jako Reichsführer SS zajmował się wszystkim, od wartości kalorycznej posiłków więźniów po rozdział stanowisk w SS; zawsze odrzucał ludzi, których drzewo genealogiczne sugerowało niearyjskie geny. A podczas wizyt lubił spotykać się z więźniami twarzą w twarz – tego czy tamtego zrugać osobiście albo kogoś uwolnić.
Zła pogoda nie mogła odstraszyć Himmlera od wizyty w Ravensbrück; lubił zagłębiać się w mroźne pustkowia, często przejmował kierownicę swojego mercedesa kabrioletu. Nawet teraz dach był opuszczony, a Himmler ciepło opatulony. Tutejsze lasy bardzo różniły się od bawarskich Alp, które znał z dzieciństwa, z huczącymi wodospadami i bajkowymi zamkami, ale równinne lasy były również rdzennie niemiecką ziemią i mógł szukać w nich mistycznej obecności swych przodków.
Jechał również odwiedzić przyjaciół. Nie tylko Oswald Pohl, szef wydziału gospodarczego SS, miał posiadłość koło Ravensbrück; kilku innych wysoko postawionych nazistów również miało tu rezydencje i regularnie przyjeżdżali do nich na polowanie. Jednak Himmler uważał krwawe sporty za „mordowanie z zimną krwią niewinnych i bezbronnych zwierząt”79. Krytykując „ogara” Hermanna Göringa, powiedział kiedyś swojemu zaufanemu masażyście Felixowi Kerstenowi: „Proszę sobie wyobrazić, Herr Kersten, że jakiś biedny jeleń pasie się spokojnie i nagle wyskakuje myśliwy ze strzelbą i zabija to nieszczęsne zwierzę. Czy to sprawiłoby panu przyjemność, Herr Kersten?”. Himmler zatrudnił Kerstena, by łagodził chroniczne bóle brzucha, na które Reichsführer cierpiał od dzieciństwa. Urodzony w Estonii masażysta – Himmler nazywał go „moim czarnym Buddą” – miał za zadanie rozmasowywać bolesne miejsca i wysłuchiwać teorii pacjenta o rasie panów.
Nikt z nazistowskiej elity nie wierzył w ideologię rasy panów bardziej fanatycznie niż Reichsführer SS i nikt nie miał też takiej obsesji na tle powiązanych z tematem teorii; Himmler sypał szczegółowymi informacjami o hinduskim mistycyzmie i masonerii oraz ich związkach z ideami higieny rasowej, co brytyjski historyk Hugh Trevor-Roper, który badał życiorys Himmlera, skomentował tak: „Z tak zawężoną pedanterią, tak sztywnym antykwaryzmem studiował Himmler te bzdury, że wielu mogło mylnie podejrzewać,