Perfumy. Beata Hoffmann

Читать онлайн.
Название Perfumy
Автор произведения Beata Hoffmann
Жанр Социология
Серия
Издательство Социология
Год выпуска 0
isbn 978-83-7850-427-6



Скачать книгу

kwiaty i pąki – olejek jaśminowy, lawendowy, różany, ylang-ylang;

      • nasiona – olejek fenkułowy, kminkowy, kolendrowy, koperkowy, kozieradkowy, kurkumowy, muszkatołowy, pietruszkowy;

      • owoce i jagody – olejek bergamotowy, cytrynowy, grejpfrutowy, jałowcowy, jodłowy, laurowy, mandarynkowy;

      • liście i igły – olejek bajowy, cyprysowy, eukaliptusowy, kanuka, herbaciany, kajeputowy, manuka, niaouli;

      • ziele – olejek bazyliowy, geraniowy, hyzopowy, krwawnikowy, lebiodkowy, macierzankowy, melisowy, miętowy, mirtowy, rozmarynowy, tymiankowy;

      • korzenie i kłącza – arcydzięglowy, imbirowy, tatarakowy, wetiwerowy;

      • kora – olejek cynamonowy;

      • drewno – olejek cedrowy, drzewa różanego, sandałowy;

      • trawy – olejek cytronelowy, lemongrasowy, palmarozowy286.

      W latach trzydziestych XIX wieku dokonano odkryć, które umożliwiły póżniejszą produkcję perfum opartych (najpierw częściowo, a następnie niemal całkowicie) na syntetycznych składnikach.

      Historię powstania syntetycznych składników opisuje Andrea Hurton. W 1835 roku niemiecki chemik Eilhard Mitscherlich odkrył nitrobenzol. Na jego bazie stworzono pierwsze w historii syntetyczne perfumy. Krótko po nim Justus von Liebig i Friedrich Wöhler zaprezentowali benzaldehyd, imitujący aromat gorzkich migdałów, który stał się szybko głównym surowcem przemysłu perfumeryjnego287. Środek ten dodawany był do mydła, któremu usiłowano nadać przyjemniejszą woń. W 1868 roku William Henry Perkin dokonał syntezy kumaryny z południowoamerykańskiego bobu tonka, dzięki której mogła powstać rodzina bardziej orzeźwiających zapachów zielonych. Z kolei Amerykanin Francis Despard Dodge wzbogacił ówczesną perfumerię o olejek imitujący woń cytrusów. W 1875 roku uzyskano identyczny z naturalnym aromat sztucznej wanilii, a w latach dziewięćdziesiątych XIX wieku niemiecki chemik – Wilhelm Haarmann zarejestrował pierwszy patent fiołkowy288. W 1880 roku wyprodukowano chinolinę naśladującą woń skóry, tak chętnie używaną do tworzenia niektórych męskich prestiżowych kompozycji; osiem lat później znano już sztuczne piżmo.

      Odkrycie ionone’u (jononu) w 1898 roku przez współpracującego z Haarmannem Ferdinanda Tiemanna wywołało prawdziwą rewolucję w perfumiarstwie. Dzięki niemu stworzono pierwsze wielkie syntetyczne perfumy ze smużką zapachu irysa i fiołka: Violetta Vera – marki Piver i Origan – Francois Coty’ego (1905). W 1900 roku po raz pierwszy użyto trefolu (Trèfle Incarnat Paula Poireta), który również stał się wiernym składnikiem wonnych kompozycji. Odkryte w 1908 roku przez S. Żukowa i M. Szestakowa aldehydy stały się grupą najczęściej stosowanych surowców syntetycznych. Dzięki nim wykreowano najsławniejszą kreację aldehydową – Chanel № 5. W 1933 roku za sprawą słynnych badań Leopolda Ružičkiego289 stworzono syntetyczną formułę jaśminu, która umożliwiła obniżenie ceny pachnideł opartych na naturalnych składnikach.

      Wprawdzie znawczyni problematyki Mandy Aftel twierdzi, że naturalne olejki są atomami perfumerii290, ale to właśnie dzięki aldehydom perfumy dotarły do zwykłego człowieka, wkroczyły w jego życie codzienne i pojawiły się w tysiącach nowych wersji.

      Jak wskazują dokonane przeze mnie analizy, do których wykorzystałam albumy, katalogi i broszury muzealne poświęcone perfumom, do początku XX wieku dominowały wody jednokwiatowe; najczęściej różane, konwaliowe i jaśminowe, powstałe na bazie syntetycznych składników. W 1912 roku pojawiła się kompozycja Quelques Fleurs firmy Houbigant, w której połączono kilka olejków kwiatowych. Dzięki temu powstał nowy, trudny do opisania zapach, określany do dziś mianem bukietu kwiatowego. W 1917 roku pod wpływem cypryjskiej przyrody François Coty stworzył perfumy o nazwie Chypre, w których radosne nuty kwiatowe zestawił z cierpkim zapachem żywic i mchu dębowego. Pachnidło to dało początek nowej rodzinie zapachów291, która swoje największe triumfy święciła od lat czterdziestych aż po lata siedemdziesiąte XX wieku292.

      Dzięki sztucznym składnikom pachnidła stały się mniej wrażliwe na wahania jakości surowca, ich woń nie zmienia się gwałtownie po zetknięciu z wydzielinami skóry, a sam proces produkcji stał się dużo tańszy. Syntetyki umożliwiają otrzymanie woni nieistniejących w przyrodzie, a także, co najważniejsze, oszczędzenie życia wielu dzikich zwierząt. Stwarzają też możliwość dowolnego rozgałęziania i kombinacji zapachu.

      Rozpowszechnienie syntetycznych pachnideł nie doprowadziło do całkowitego usunięcia naturalnych składników z perfumerii. Stały się one głównym środkiem używanym do tworzenia nierzadko bardzo drogich kompozycji niszowych293. Szczególnym powodzeniem cieszą się naturalne składniki pochodzenia roślinnego, które często trzeba dostarczać z odległych regionów świata. Słodki kwiat ylang-ylang sprowadzany jest z Komorów, olejek patchouli z Indonezji, sandałowy zaś z Indii. Mech dębowy przywożony jest z Półwyspu Bałkańskiego, goździki z Tanzanii, a wyjątkowo wonna wanilia z Madagaskaru. Olejek pomarańczowy pozyskiwany jest z Wybrzeża Kości Słoniowej, ale mandarynkowy już z Sycylii. Róże sprowadzane są z Turcji, Maroka i Bułgarii, a jaśmin z Indii, Egiptu i Francji. Produkcja pachnideł opartych na naturalnych składnikach jest zatem ściśle powiązana z geografią, a nawet z prowadzoną przez różne kraje polityką; zmiana władzy w Iranie wpłynęła na ograniczenie sprzedaży rosnącej tam żywicy – galbanum, a nałożone przez Stany Zjednoczone embargo na Haiti zahamowało produkcję wetiweru – trawy o charakterystycznej woni wilgotnej ziemi294. Oczywiście przykłady można mnożyć.

      Wyobrażenie człowieka o woni konkretnego składnika często mija się z jego oczekiwaniami. Warto tu przytoczyć, jedynie w charakterze ciekawostki, kilka zaskakujących przykładów. Porzeczkowy absolut ma zapach kociego moczu, cywet pozyskiwany z gruczołów dzikiego afrykańskiego kota, podobnie jak kastoreum (wydzielina z gruczołów bobra), kojarzy się z fekaliami, absolut irysa, będący najdroższym naturalnym składnikiem perfum, wydziela woń starej woskowej świecy, a aldehyd – syntetyk, użyty do słynnych Chanel № 5, pachnie krochmalem. Erotyczne białe piżmo ujawnia swoją moc dopiero na tle innych nut, gdyż samo pachnie „podłym” mydłem do prania295.

Otrzymywanie wonnych składników

      Olejki eteryczne uzyskiwane są z roślin różnymi technikami296. Destylacja wodna polega na gotowaniu płatków w wodzie i kondensowaniu pary wodnej w celu uzyskania z niej olejku. Metodę tę stosuje się przy pozyskiwaniu olejków słabo rozpuszczalnych w wodzie, których składniki nie ulegają rozkładowi w temperaturze 100oC i w obecności pary wodnej. Pozwala to na częściowe frakcjonowanie składników297. Zaletą metody destylacji jest mało skomplikowana aparatura. Metoda polega na przepuszczeniu pary wodnej przez surowiec roślinny, a następnie skropleniu pary zawierającej lotne składniki surowca i oddzieleniu wonnej frakcji nierozpuszczalnej w wodzie. Kolejna z technik – ekstrakcja – jest procesem delikatniejszym od destylacji, gdyż są w niej wykorzystywane chemiczne rozpuszczalniki. Technika ta stosowana jest przy kwiatach, które ze względu na swoją subtelną strukturę nie mogą być poddawane działaniu wysokich temperatur, jak choćby jaśmin czy mimoza. W procesie ekstrakcji płatki układa się na perforowanych metalowych płytach, opuszcza do kotła napełnionego rozpuszczalnikiem i podgrzewa. Rozpuszczalnik rozpuszcza olejki, woski i pigmenty w płatkach, a następnie miksturę przesyła się rurkami do kotła, gdzie po odparowaniu pozostaje woskowata substancja, zwana konkretem. Jest on na ogół cięższy i gęstszy niż bardziej ulotny olejek. Początkowo



<p>286</p>

Na podstawie A. Jabłońska-Trypuć, R. Farbiszewski, Sensoryka i substancje zapachowe, op. cit., s. 39.

<p>287</p>

A. Hurton, Erotyka perfum…, op. cit., s. 123.

<p>288</p>

Ibidem, s. 124.

<p>289</p>

Właśc. Lavoslav Stjepan Ružička.

<p>290</p>

M. Aftel, Essence and Alchemy…, op. cit., s. 49.

<p>291</p>

Warto nadmienić, że jeszcze pod koniec XVIII wieku Houbigant wprowadził Eau de Chypre – nowe perfumy, których nazwa stała się później określeniem typu zapachu (ponad sto lat później, w 1882 roku również Houbigant wprowadził Fougère Royale – tworząc kolejny typ zapachu – fougère, a w 1917 roku Coty stworzył nową wersję Chypre i to określenie, jako potoczny termin, weszło do języka perfumiarzy). W.S. Brud, I. Konopacka-Brud, Podstawy perfumerii, op. cit., s. 49.

<p>292</p>

A. Wasilenko, Świat perfum, Świat Książki, Warszawa 2004, s. 34.

<p>293</p>

Omawiam je w rozdziale Ekskluzywne kompozycje niszowe jako przykład próby indywidualizacji wonnej kompozycji.

<p>294</p>

C. Newman, Perfumy…, op. cit., s. 81.

<p>295</p>

Więcej na ten temat: C. Newman, Perfumy…, op. cit.; A. Hurton, Erotyka perfum…, op. cit.

<p>296</p>

W tej części wykorzystałam: A. Jabłońska-Trypuć, R. Farbiszewski, Sensoryka i podstawy perfumerii, op. cit., rozdz. II; A. Hurton, Erotyka perfum…, op. cit., s. 121; M. Aftel, Essence and Alchemy…, op. cit., s. 30–31.

<p>297</p>

Czyli rozdzielenie składników w zależności od temperatury wrzenia.