Название | Dieta dla biznesmena |
---|---|
Автор произведения | Michel Montignac |
Жанр | Учебная литература |
Серия | |
Издательство | Учебная литература |
Год выпуска | 0 |
isbn | 978-83-7884-996-4 |
Twoje złe nawyki żywieniowe są odpowiedzialne nie tylko za wzrost masy ciała. Powodują powstawanie rozmaitych chorób i przykrych dolegliwości, takich jak ociężałość i problemy z trawieniem. Zagadnieniem tym zajmę się dokładniej w rozdziałach poświęconych hiperglikemii i trawieniu.
Chciałbym cię zapewnić, że stosując moją Metodę odchudzania, nie będziesz odczuwał osłabienia i zmęczenia, jak to ma miejsce w przypadku wielu diet. Powinno być wręcz odwrotnie. Stosując proste zasady, nie tylko tracisz na wadze, ale poprawi się też twoje samopoczucie. Będziesz bardziej dynamiczny i łatwiej dasz sobie radę ze stresem.
Metoda jest prosta i praktyczna. Wprawdzie będziesz musiał wykluczyć ze swojego jadłospisu pewne potrawy, przekonasz się jednak, że jest to niezwykle łatwe, nawet w restauracji, kiedy twój umysł zaprzątnięty jest negocjacjami z klientem. Nieco trudniej może być w domu. Nie uda ci się zmienić swoich kulinarnych przyzwyczajeń w ciągu jednego dnia. Gdy jednak pozostali domownicy zobaczą wyniki twojej kuracji lub sami sięgną po tę książkę, niewątpliwie także zdecydują się korzystać z zawartych w niej porad.
Każda teoria wydaje się łatwa do zaakceptowania. Gorzej, gdy przychodzi zastosować ją w praktyce. Jest to z reguły znacznie trudniejsze. Aby pomóc ci zrozumieć moją metodę, omówię ją bardziej szczegółowo. Zanim to jednak nastąpi, chciałbym zająć się problematyką chorób serca i układu krwionośnego oraz profilaktyką.
Rozdział 6
ZAPOBIEGANIE CHOROBOM UKŁADU SERCOWO-NACZYNIOWEGO
Choroby serca i układu krwionośnego są odpowiedzialne za większość przypadków przedwczesnych zgonów w krajach wysoko rozwiniętych. Warto zauważyć, że odsetek zgonów spowodowanych chorobami serca jest odwrotnie proporcjonalny do poziomu wykształcenia, dochodów i zajmowanego stanowiska. Im niższe dochody, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia choroby wieńcowej. Jednocześnie w rodzinach o najniższych dochodach rejestruje się największy przyrost naturalny. Oznacza to, że w następnym stuleciu odsetek osób z tej grupy cierpiących na choroby serca będzie stale wzrastał.
Należy zdać sobie sprawę, że częstość występowania chorób serca jest zmienna w różnych krajach i zależy od zwyczajowej diety. Dolegliwości układu sercowo-naczyniowego mają rozmaite przyczyny i, wbrew powszechnie panującej opinii, nie są powodowane wyłącznie wysokim poziomem cholesterolu we krwi.
Oto najważniejsze czynniki ryzyka w chorobach serca i układu krwionośnego:
1. Wysoki poziom cholesterolu;
2. Hipertrójglicerydemia (zbyt wysoki poziom trójglicerydów we krwi);
3. Hiperinsulinemia i oporność na insulinę (cukrzyca II typu);
4. Obecność wolnych rodników;
5. Picie alkoholu;
6. Palenie papierosów;
7. Nadużywanie soli kuchennej;
8. Stres;
9. Picie kawy.
Nadmiar cholesterolu we krwi
W niektórych krajach zachodnich, a szczególnie w Stanach Zjednoczonych, ma miejsce obsesyjne wręcz zainteresowanie poziomem cholesterolu we krwi. Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że związek ten pełni w naszym organizmie wiele ważnych funkcji. Mamy go w swoim ciele ponad 100 g. Problem pojawia się dopiero w momencie, kiedy poziom cholesterolu podnosi się ponad normę.
Cholesterol jest konieczny do prawidłowego funkcjonowania komórek. Zapewnia płynność i trwałość błon komórkowych. W wątrobie ulega przemianie na kwasy żółciowe (niezbędne w procesie trawienia), w gruczołach nadnerczowych w adrenalinę (hormon wydzielany w chwili stresu), a w skórze – w witaminę D (służącą prawidłowemu rozwojowi tkanki kostnej).
Nadmiar cholesterolu jest niebezpieczny, ponieważ zwiększa ryzyko powstawania złogów w naczyniach krwionośnych, co osłabia ich ściany i utrudnia przepływ krwi (światło naczyń ulega zwężeniu). Następuje spowolnienie krążenia, które może wywołać dolegliwości, takie jak: dusznica bolesna, udar naczyniowy mózgu, twardnienie ścian naczyń krwionośnych lub zawał serca (kiedy zator powstały w naczyniach krwionośnych zablokuje całkowicie przepływ krwi).
Cholesterol obecny w krwi człowieka pochodzi z dwóch źródeł: 70% syntetyzowane jest w wątrobie, a tylko 30% – dostarczane wraz z pożywieniem. Innymi słowy, można jeść wyłącznie marchew i pić wodę, a mimo to będzie się cierpieć na podwyższony poziom cholesterolu. Profesor Apfelbaum, światowej sławy żywieniowiec, twierdzi, że: poziom cholesterolu we krwi ma niewiele wspólnego z ilością tego związku w spożywanych przez nas produktach żywnościowych. W niektórych przypadkach jest od niego całkowicie niezależny.
Wchłanianie przyjmowanego z pożywieniem cholesterolu waha się pomiędzy 30 a 80%. Im niższe spożycie tego związku, tym większa jego produkcja w wątrobie. Oznacza to niebezpieczeństwo powstawania kamieni żółciowych i pojawiania się kolki wątrobowej.
„Dobry” i „zły” cholesterol
Cholesterol jest transportowany we krwi przy udziale lipoprotein. Istnieją dwa rodzaje tych związków: o niskiej i wysokiej gęstości.
Lipoproteiny o niskiej gęstości (LDL) przenoszą cholesterol do komórek i ścian naczyń krwionośnych, w których często odkładają się złogi tłuszczowe. Cholesterol LDL jest z tego powodu nazywany „złym” cholesterolem.
Lipoproteiny o wysokiej gęstości (HDL) transportują „dobry” cholesterol, odpowiedzialny za oczyszczanie naczyń krwionośnych ze złogów tłuszczowych.
Normy dla cholesterolu wynoszą:
● poziom cholesterolu LDL we krwi nie powinien przekraczać 130 mg/100 ml;
● poziom cholesterolu HDL we krwi powinien być wyższy niż 45 mg/100 ml;
● całkowity poziom cholesterolu we krwi powinien być niższy lub równy 200 mg/100 ml;
● stosunek cholesterolu całkowitego do cholesterolu HDL powinien być niższy niż 4:1.
Wiadomo, że ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego wzrasta dwukrotnie, kiedy poziom cholesterolu podnosi się ze 180 do 220 mg/100 ml. Czterokrotne zwiększenie ryzyka notuje się w przypadku, gdy poziom ten osiągnie wartość 260 mg/100 ml. Całkowity poziom cholesterolu nie jest jednak jedynym czynnikiem ryzyka. 15% ofiar zawałów serca miało całkowity cholesterol na poziomie 150–200 mg/ml.
Ponad połowa (53%) dzieci i młodzieży amerykańskiej (we Francji jedynie 21%) w przedziale wiekowym od dwóch do dwudziestu lat ma całkowity cholesterol wyższy niż 200 mg/100 ml, podczas gdy w tym wieku norma wynosi 160 mg/100 ml.
Sekcje zwłok żołnierzy amerykańskich, którzy zginęli w Wietnamie, wykazały, że 40% z nich miało duże złogi w naczyniach krwionośnych.
Kobiety w wieku prokreacyjnym są chronione przed chorobami układu sercowo-naczyniowego przez hormony płciowe (przede wszystkim estrogeny). Zażywanie tabletek antykoncepcyjnych zwiększa ryzyko wystąpienia problemów z sercem ponad dziewięciokrotnie. Sytuacja przedstawia się jeszcze bardziej pesymistycznie, kiedy kobieta pali papierosy.
Z przeprowadzonych badań wynika, że zbyt niski poziom cholesterolu także powoduje zwiększenie śmiertelności – zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn. Niebezpieczeństwo