Название | Ziemia obiecana, tom drugi |
---|---|
Автор произведения | Władysław Stanisław Reymont |
Жанр | Зарубежная классика |
Серия | |
Издательство | Зарубежная классика |
Год выпуска | 0 |
isbn |
Wstrząsnęła się nerwowo i po jej pięknej twarzy przeleciał błysk wstrętu i obrzydzenia; podniosła koronkową chusteczkę do nosa, jakby w obronie przed jakim wstrętnym zapachem, który się jej przypomniał.
– Na to nie ma rady, tym bardziej, że pan Mieczysław kocha swoich pacjentów, to jego utopia – odpowiedział z lekką ironią.
– Na utopię zgoda. Przypuszczam nawet, że każdy wyższy umysł powinien mieć jakąś utopię, jakąś piękną chimerę, która by mu czyniła znośniejszym to dzisiejsze obrzydliwe życie – rozumiem nawet, że dla takiej chimery można poświęcić życie, ale nie rozumiem, jak można kochać chimerę chodzącą w łachmanach i brudzie!
Zamilkła na chwilę, rozsunęła seledynowy ekran jedwabny, malowany w złote ptaki i krzewy, bo słońce odbite od cynkowych dachów, rzucać poczynało zbyt jaskrawe i ostre promienie.
Siedziała jeszcze chwilę w milczeniu i pochylając głowę ku niemu, cała teraz w dziwnych refleksach zielonawego złota, jakie się przesączało przez ekran, zapytała cicho.
– Zna pan Melanię Grünspan?
Nazwisko wymówiła z subtelnym obrzydzeniem.
– Znam, ale tylko z widzenia, z towarzystw, a osobiście bardzo niewiele.
– Szkoda! – szepnęła, wstając.
Przeszła kilka razy z majestatyczną powagą pokój.
Posłuchała chwilę u drzwi gabinetu synowskiego, skąd dochodził przytłumiony gwar rozmowy.
Patrzyła chwilę na ulicę huczącą olbrzymim ruchem i zalaną upalną pożogą.
Karol z ciekawością śledził jej królewskie ruchy i choć w mroku, jaki zalegał pokój, nie mógł dobrze dojrzeć wyrazu jej twarzy, czuł, że jest wzruszoną.
– Pan wie, że ta panna Mela kocha się w Mieciu? – zapytała prosto.
– Pogłoski podobne słyszałem na mieście, ale nie zwracałem na to uwagi.
– To już o tym mówią! Ależ to kompromitujące! – dodała silniej.
– Przepraszam, wyjaśnię. Mówią na mieście, że kochają się oboje. Przewidują małżeństwo.
– Nigdy! Daję panu słowo, że dopóki ja żyję, to się nie stanie! – zawołała przyciszonym, namiętnym głosem. – Mój syn miałby się ożenić z Grünspanówną!
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.
1
in saecula saeculorum (łac.) – na wieki wieków. [przypis edytorski]
2
przytupając – dziś: przytupując. [przypis edytorski]
3
interesa – dziś popr. interesy. [przypis edytorski]
4
rozdenerwowanie – dziś popr. zdenerwowanie. [przypis edytorski]
5
oczów – dziś raczej: oczu. [przypis edytorski]
6
rozbrzęczonych – dziś: rozbrzęczanych. [przypis edytorski]
7
jaże (gwar.) – aż. [przypis edytorski]
8
liściami – dziś popr. N.lm: liśćmi. [przypis edytorski]
9
mente captus (łac.) – upośledzony na umyśle. [przypis edytorski]
10
porozpadane – dziś popr.: rozpadłe. [przypis edytorski]
11
korcy – dziś popr. forma D. lm: korców. [przypis edytorski]
12
cajkowy – wykonany z cajgu (z niem. Zeug): grubego, mocnego materiału płóciennego, bawełnianego lub wełnianego o skośnym splocie. [przypis edytorski]
13
bórg (daw.) – kredyt, pożyczka. [przypis edytorski]
14
sztil (z niem. still) – cicho. [przypis edytorski]
15
zdechnął – dziś popr.: zdechł. [przypis edytorski]
16
rysaki – a. kłusaki, konie o bardzo szybkim kłusie, używane gł. do wyścigów w zaprzęgu; gł. rasy: orłowskie, amerykańskie i francuskie. [przypis edytorski]
17
witz (z niem.) – żart. [przypis edytorski]
18
weberka (z niem. der Weber: tkacz) – tkaczki. [przypis edytorski]
19
umię – dziś popr.: umiem. [przypis edytorski]
20
ony – dziś: one. [przypis edytorski]
21
zestraszony – dziś popr.: zastraszony a. przestraszony. [przypis edytorski]
22
sztangret – dziś popr.: stangret. [przypis edytorski]
23
kein geszeft (z niem.) – żaden interes. [przypis edytorski]
24
polnische Wirtschaft (niem.) – polskie gospodarstwo; polska gospodarka.