Noce i dnie Tom 1-4. Maria Dąbrowska

Читать онлайн.
Название Noce i dnie Tom 1-4
Автор произведения Maria Dąbrowska
Жанр Поэзия
Серия
Издательство Поэзия
Год выпуска 0
isbn 978-83-660-7613-6



Скачать книгу

opowiadań Uśmiech dzieciństwa, we wspomnieniu Warszawa mojej młodości, a w końcu także w Nocach i dniach; we wszystkich tych książkach odnajdujemy tę samą aurę nostalgicznego wspomnienia. Natomiast partie powieści dotyczące lat 1909–14 poddane są nieco innym prawom – wątek osobisty został zmitologizowany i nadmiernie wyeksponowany kosztem opisu realiów życia środowiska młodzieży polskiej za granicą, co można wiązać z presją wspomnień i emocji autorki. Obraz studenckiego okresu życia Marii i Mariana Dąbrowskich, częściowo możliwy do zrekonstruowania dzięki lekturze ich korespondencji, zdaje się także potwierdzać znaczenie wątku biograficznego w powieści, ważącego na jej kompozycji i stylistyce. Listy męża były dla pisarki tak ważną pamiątką, że kilka z nich wykorzystała tu (jako listy Marcina), przytaczając ich obszerne fragmenty. Także wiele dialogów w tomie Miłość zawiera całe frazy wyjęte z tej korespondencji. Poddane zostały one jednak zabiegom stylizacyjnym, służącym nade wszystko idealizacji bohaterów. Pisarka usuwała to, co w listach męża najbardziej ją drażniło – ton nieprzyjemnej arogancji i trącąca przybyszewszczyzną maniera stylistyczna. Oczywiście, tomy Miłość i Wiatr w oczy nie są właściwym terenem rekonstrukcji biografii pisarki z okresu młodości, choć daleko idące podobieństwo losów młodej Dąbrowskiej i powieściowej Agnieszki kusi, by mało znane studenckie losy pisarki wyobrażać sobie tak, jak zostały one przedstawione w Nocach i dniach.

      Portrety psychologiczne bohaterów. Przy konstruowaniu sylwetek bohaterów powieści towarzyszyło pisarce przekonanie, że „w dziele założonym epicko nie ma się na widoku rozwoju charakterów”, bo „to należy do twórczości dramatyczno-psychologicznej”, a w epice „raczej sytuacje rozwijają się i dojrzewają. Charaktery zmieniają się tylko o tyle, że każdy z nich jest rozciągły w pewnych granicach, raz brzmi swoją najlepszą, najwyższą możliwością, innym razem – najniższą lub najgorszą” (Dz. 1 II 1932).