Название | Kochany |
---|---|
Автор произведения | Морган Райс |
Жанр | Героическая фантастика |
Серия | Wampirzych Dzienników |
Издательство | Героическая фантастика |
Год выпуска | 0 |
isbn | 9781632912220 |
Poczuł, że teraz musi być twardy. Został sam. Wiedział, jak sobie z tym poradzić. Nie potrzebował nikogo.
– Cześć – odezwał się nagle piękny, miękki, kobiecy głos.
Sam spojrzał w górę, przez sekundę mając złudną nadzieję, że to Caitlin. To był najpiękniejszy głos, jaki kiedykolwiek słyszał.
Dziewczyna stała w wejściu do stodoły, opierając się niedbale o ścianę. Wow. Ona była wprost oszałamiająca. Miała długie, faliste, rude włosy i jasnozielone oczy. Idealne ciało. Była chyba w jego wieku, może kilka lat starsza. Wow. Była zniewalająca.
Sam wstał.
Trudno było w to uwierzyć, ale po sposobie, w jaki na niego patrzyła, można było wywnioskować, że flirtowała z nim. Nigdy wcześniej żadna dziewczyna tak na niego nie patrzyła. Nie mógł uwierzyć w swoje szczęście.
– Mam na imię Samantha – powiedziała słodko, robiąc krok do przodu i wyciągając rękę.
Sam podszedł i uścisnął jej dłoń. Miała taką miękką skórę.
Czy on śnił? Co taka dziewczyna w ogóle robiła na takim zadupiu? Jak się tu dostała? Nie słyszał samochodu, a nawet żadnych kroków. Niczego nie rozumiał.
– Jestem Sam – powiedział.
Uśmiechnęła się szeroko, odsłaniając białe zęby. Jej uśmiech był niesamowity. Kiedy spojrzała mu w oczy, Sam poczuł jak miękną mu kolana.
– Sam i Samantha – powtórzyła – Ładnie to brzmi.
Zaniemówił.
– Zobaczyłam cię tu i pomyślałam, że musi ci być zimno – powiedziała – Chcesz wejść?
Sam był w szoku, nie miał pojęcia o co jej chodzi.
– Wejść gdzie?
– No do domu, oczywiście – odpowiedziała, uśmiechając się szerzej, jakby to była najbardziej oczywista rzecz na świecie – Wiesz, taki ze ścianami i oknami…
Sam starał się zrozumieć, o czym ona mówi. Zaprasza go do domu? Do tego, który był na sprzedaż? Dlaczego w ogóle go dokądś zaprasza?
– Właśnie go kupiłam – wyjaśniła, jakby w odpowiedzi na jego myśli – Nie miałam jeszcze okazji zdjąć znaku „na sprzedaż” sprzed wejścia – dodała.
Sam był w szoku.
– Kupiłaś ten dom?
Przytaknęła.
– Musze gdzieś mieszkać. Chodzę do Oakville High. Chcę dokończyć ostatni rok.
Wow. To wszystko wyjaśnia.
Chodziła do Oakville. Była w ostatniej klasie. Więc może on też wróci do szkoły. W sumie, jeśli ona by tam była, to dlaczego nie?
– Spoko – powiedział, jakby od niechcenia – Czemu nie? Chętnie obejrzę ten dom.
Odwrócili się i razem ruszyli w kierunku domu. Mijając zmiętą paczkę papierosów, Sam schylił się i podniósł ją z ziemi. Skoro Caitlin tu nie ma, to kogo to obchodzi?
Конец ознакомительного фрагмента.
Текст предоставлен ООО «ЛитРес».
Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.
Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.