Jak wiadomo, zające to szybkie stworzenia, ale co można powiedzieć o jeżach? Na pewno to, że mają krótkie łapki i nie są najlepszymi biegaczami. Tak przynajmniej myślał zając, zakładając się z jeżem o złotą monetę. Nie wziął pod uwagę innych cech kolczastego znajomego, ani tego, jak bardzo w wyścigach pomocne mogą być żony.Kinder- und Hausmärchen, w Polsce nazywane najczęściej baśniami braci Grimm, to legendy i podania ludowe, zebrane przez Jacoba i Wilhelma Grimmów, XIX-wiecznych językoznawców. Zbiór, nierzadko zawierający sceny okrutne, początkowo nie był pisany z myślą o dzieciach i dopiero później został dostosowany do potrzeb młodszych czytelników, niektóre przez samych braci Grimm, inne przez późniejszych wydawców i tłumaczy. Choć od ukazania się pierwszego tomu minęło już ponad 200 lat, baśnie braci Grimm wciąż bawią, straszą i inspirują kolejne pokolenia.
Jak zostać doktorem? Okazuje się, że czasem wystarczy abecadło, dobre ubranie, szyld z hasłem „Jestem doktór wszechwiedzący” i dużo, ale to naprawdę dużo szczęścia. Dobrze też nosić nazwisko przypominające nazwę potrawy. Tylko tyle, a do osiągnięcia wszechwiedzy nie będzie już potrzebna żadna wiedza.Kinder- und Hausmärchen, w Polsce nazywane najczęściej baśniami braci Grimm, to legendy i podania ludowe, zebrane przez Jacoba i Wilhelma Grimmów, XIX-wiecznych językoznawców. Zbiór, nierzadko zawierający sceny okrutne, początkowo nie był pisany z myślą o dzieciach i dopiero później został dostosowany do potrzeb młodszych czytelników, niektóre przez samych braci Grimm, inne przez późniejszych wydawców i tłumaczy. Choć od ukazania się pierwszego tomu minęło już ponad 200 lat, baśnie braci Grimm wciąż bawią, straszą i inspirują kolejne pokolenia.
Państwo Kogucińscy, czyli kurka i kogucik, ich powóz z łupin orzechów zaprzężony w zmaltretowaną kaczkę, a na dokładkę igła i szpilka w roli autostopowiczów – nie są to typowi podróżni i właściciel gospody miał pewne wątpliwości, czy przyjąć takie szemrane towarzystwo. Czy słusznie?Kinder- und Hausmärchen, w Polsce nazywane najczęściej baśniami braci Grimm, to legendy i podania ludowe, zebrane przez Jacoba i Wilhelma Grimmów, XIX-wiecznych językoznawców. Zbiór, nierzadko zawierający sceny okrutne, początkowo nie był pisany z myślą o dzieciach i dopiero później został dostosowany do potrzeb młodszych czytelników, niektóre przez samych braci Grimm, inne przez późniejszych wydawców i tłumaczy. Choć od ukazania się pierwszego tomu minęło już ponad 200 lat, baśnie braci Grimm wciąż bawią, straszą i inspirują kolejne pokolenia.
Zastanawialiście się kiedyś, jak zwierzęta postrzegają ludzi? Macie okazję się przekonać – oto baśń o tym, jak lis tłumaczył wilkowi, czemu należy bać się człowieka i co z tego wynikło.Kinder- und Hausmärchen, w Polsce nazywane najczęściej baśniami braci Grimm, to legendy i podania ludowe, zebrane przez Jacoba i Wilhelma Grimmów, XIX-wiecznych językoznawców. Zbiór, nierzadko zawierający sceny okrutne, początkowo nie był pisany z myślą o dzieciach i dopiero później został dostosowany do potrzeb młodszych czytelników, niektóre przez samych braci Grimm, inne przez późniejszych wydawców i tłumaczy. Choć od ukazania się pierwszego tomu minęło już ponad 200 lat, baśnie braci Grimm wciąż bawią, straszą i inspirują kolejne pokolenia
Jaka tajemnica kryje się za wizytami świetlistej postaci w domu pewnej rodziny? Czy coś sprawiło, że dusza nie może zaznać spokoju?Kinder- und Hausmärchen, w Polsce nazywane najczęściej baśniami braci Grimm, to legendy i podania ludowe, zebrane przez Jacoba i Wilhelma Grimmów, XIX-wiecznych językoznawców. Zbiór, nierzadko zawierający sceny okrutne, początkowo nie był pisany z myślą o dzieciach i dopiero później został dostosowany do potrzeb młodszych czytelników, niektóre przez samych braci Grimm, inne przez późniejszych wydawców i tłumaczy. Choć od ukazania się pierwszego tomu minęło już ponad 200 lat, baśnie braci Grimm wciąż bawią, straszą i inspirują kolejne pokolenia.
Opowieść zaczyna się od kłopotów pewnego wędrowca ze znalezieniem noclegu. Brzmi banalnie, ale jeśli dodamy, że tym podróżnym jest Jezus, baśń od razu nabierze nowego wymiaru. Tylko dwie rzeczy są w niej pewne: bogactwo to rzecz względna, a życzenia mogą okazać się niebezpieczne.Kinder- und Hausmärchen, w Polsce nazywane najczęściej baśniami braci Grimm, to legendy i podania ludowe, zebrane przez Jacoba i Wilhelma Grimmów, XIX-wiecznych językoznawców. Zbiór, nierzadko zawierający sceny okrutne, początkowo nie był pisany z myślą o dzieciach i dopiero później został dostosowany do potrzeb młodszych czytelników, niektóre przez samych braci Grimm, inne przez późniejszych wydawców i tłumaczy. Choć od ukazania się pierwszego tomu minęło już ponad 200 lat, baśnie braci Grimm wciąż bawią, straszą i inspirują kolejne pokolenia
Kwestia wyboru następcy tronu to niełatwa rzecz, szczególnie jeśli jest aż trzech kandydatów. Stary król, jak bajkowy zwyczaj nakazuje, wysyła synów z misją. Za drogowskazy mają im służyć puszczone na wiatr piórka. Dokąd zawędrują bracia, czy zdobywanie tronu musi być trudne i jaką rolę w opowieści odegrają żaby? Odpowiedzi na te pytania mogą okazać się zaskakujące.Kinder- und Hausmärchen, w Polsce nazywane najczęściej baśniami braci Grimm, to legendy i podania ludowe, zebrane przez Jacoba i Wilhelma Grimmów, XIX-wiecznych językoznawców. Zbiór, nierzadko zawierający sceny okrutne, początkowo nie był pisany z myślą o dzieciach i dopiero później został dostosowany do potrzeb młodszych czytelników, niektóre przez samych braci Grimm, inne przez późniejszych wydawców i tłumaczy. Choć od ukazania się pierwszego tomu minęło już ponad 200 lat, baśnie braci Grimm wciąż bawią, straszą i inspirują kolejne pokolenia.
Było sobie trzech braci i, jak to zwykle w bajkach bywa, konkurowali ze sobą o wspaniałą nagrodę. Co zaskakujące, w tej baśni nagroda jest jak najbardziej praktyczna, konkurencją jest zdobycie najlepszego zawodu, żaden z braci nie jest głupi, a w dodatku naprawdę się kochają. Pozostaje tylko pytanie, jak ocenić, które zajęcie jest lepsze: golibroda, kowal czy fechmistrz.Kinder- und Hausmärchen, w Polsce nazywane najczęściej baśniami braci Grimm, to legendy i podania ludowe, zebrane przez Jacoba i Wilhelma Grimmów, XIX-wiecznych językoznawców. Zbiór, nierzadko zawierający sceny okrutne, początkowo nie był pisany z myślą o dzieciach i dopiero później został dostosowany do potrzeb młodszych czytelników, niektóre przez samych braci Grimm, inne przez późniejszych wydawców i tłumaczy. Choć od ukazania się pierwszego tomu minęło już ponad 200 lat, baśnie braci Grimm wciąż bawią, straszą i inspirują kolejne pokolenia.
Czasami wydostanie się z sytuacji bez wyjścia okazuje się dopiero początkiem problemów. Dzielna młoda dziewczyna zostaje wplątana w kłopoty z powodu przechwałek swojego ojca. Musi pod groźbą śmierci dokonać rzeczy niemożliwej: przemienić słomę w złoto. Wtem zjawia się krasnoludek – pomocny, ale nie bezinteresowny.Nasza bohaterka – której imienia nie znamy! – nie ma wyboru, trzeba zgodzić się na straszny warunek postawiony przez magicznego pomocnika. Kiedy dochodzi do spełnienia wymuszonej obietnicy, mądra dziewczyna dostaje jeszcze jedną szansę – i okazuje się, że potrafi ją wykorzystać.Tytuł zdradza zagadkę, której rozwiązanie uratuje bohaterkę. Ten tytuł brzmiał różnie w kolejnych przekładach baśni Grimmów. Niemiecki skrzat Rumpelstilzchen otrzymał od polskich tłumaczy imiona: Dydko, Rupiec-Kopeć, Rumpelsztyk i Hałasik. Główny motyw tej historii nawiązuje w każdym razie do prastarego wierzenia, według którego ktoś, kto pozna prawdziwe imię człowieka, demona lub przedmiotu, zyskuje nad nim magiczną władzę.
Ech, gdyby na świecie istniał magiczny stoliczek… Gdyby mieć niewyczerpane źródło jedzenia lub pieniędzy… To nie znaczy, że żyło by się nam całkiem beztrosko.Baśń o tym, jak sobie radzić z nieuczciwością otoczenia. Najpierw bracia padają ofiarą oszczerstwa kozy, ponieważ ojciec wierzy jej bardziej niż dzieciom. A potem podstępny karczmarz kradnie im czarodziejskie przedmioty, które zdobyli ciężką pracą. Na szczęście trzeci chłopak dostał od swojego mistrza coś niepozornego i okazuje się, że zdolność do obrony znaczy więcej, niż pozyskane przez braci bogactwa.Można by powiedzieć, że sprawiedliwość zatriumfowała, a jednak w baśni utrwalony został dawny, patriarchalny porządek ludzkich spraw: ojciec, który tak surowo i niesprawiedliwie potraktował swoich synów, nie ponosi żadnej kary, jest przez nich nadal traktowany z szacunkiem i obdarowywany wszystkim, co chłopcy zdobyli w czasie wygnania.