Сказки

Различные книги в жанре Сказки

Linie kodu kreskowego

Krisztina Tóth

Kod kreskowy to symbol dostatku Zachodu:  coś nieosiągalnego, upragnionego. To także metafora kolejnych etapów  życia. Każda z piętnastu historii nosi podtytuł „linia” i odnosi się do  poszczególnych ról, w jakie wchodzą główne bohaterki – czy to  dziewczynki, czy już młode kobiety? – o tym czytelnik decyduje sam.


 Proza Tóth to dojrzały, oryginalny i pełen delikatności głos  współczesnej literatury: pozbawionej patosu, moralizatorstwa i  wulgarności, a przy tym tchnący uwodzicielską świeżością.

Mój Czysty Salonik

Sebastian Szeliga

Wsunęła dłoń w moją rękę i tak poszliśmy przez pola, na palcach, skacząc i tańcząc między kałużami. Nagle zamarzyłem, aby po wsze czasy siedzieć na huśtawce i oglądać to w różowych okularach. Napisałem więc książkę – by wciąż skakać i wciąż tańczyć. Miejsce, w którym lubisz czytać, Czysty Salonik. Coś kobiecego, subtelnego i trochę wulgarnego. Taktowne, ale nieznośne – samo w sobie sterylne. Perfekcyjnie zmyślone.

Dwie śmierci

Tadeusz Sobusiak

„Dwie Śmierci” to dwa zaskakujące opowiadania. Poza ciekawymi dialogami znajdziemy w niej sporą dozę czarnego humoru. Jest to debiut literacki autora, który za cel postawił sobie zaprezentowanie historii głębokich i poruszających. W pierwszym opowiadaniu poznajmy losy starego stróża Muczkiego Iwanowa. To historia człowieka, który u kresu swojego życia, wspomina swoją przeszłość, ukochaną żonę i utracone relacje międzyludzkie. Iwanow umiera tragiczne – w samotności, targany sprzecznymi emocjami, niezauważalnie, tak jak wyglądało całe jego życie. W drugim opowiadaniu dowiadujemy się o losach pewnego zapatrzonego w siebie młodego malarza – i Marty, pięknej dziewczyny zagubionej w pędzącym świecie. Ale czy zakończy się to tak jakbyśmy tego oczekiwali? Oba opowiadania wprowadzają nas w atmosferę zaskoczenia, zadumy, zaciekawienia i obcowania z przystępną prozą.

Lubieżna częstotliwość

Krzysztof Mielewczyk

21 opowieści z przaśnych czasów komuny i przaśnej teraźniejszości. Figle  harcerzy na obozie, pochlanki młodzieży wiejskiej w akademiku, hotelowe  wywczasy w Egipcie i podróż pociągiem stanu wojennego. Wszystko to  obserwuje lubieżne oko, wyłapując najbrudniejsze szczególiki. Oto  codzienny realizm badziewiackich ziomków, których swawole cielesne i  konsumpcyjne nierzadko kończą się pawiem. Każda opowieść to perełka  ciężka do strawienia, a zatem: niesmacznego!
 „LECĘ CIĘŻKĄ NOCĄ AIRBUSEM, KRAJ W GRUDNIOWEJ ZAMIECI. NA POKŁADZIE  RÓŻNE JĘZYKI SŁYSZYMY. W POLSKIM KASKADA KUREW I CHUJÓW. SĄ NIEMOWLAKI.  NA RAZIE SIĘ DRĄ TYLKO. ALE NIEBAWEM WARCHLAKI ZNAD WISŁY ROZPOZNAWALNE  BĘDĄ, JAK ICH OBECNIE DOROŚLI KRAJANIE…”

Każdy, kto z przyjemnością czytał „Zapiski starego świntucha”  Charlesa Bukowskiego, z  entuzjazmem zanurzy się w lubieżnych  opowiastkach Krzysztofa Mielewczyka. Stylizowane nieco na gawędę  szlachecką, pełne inteligentnego humoru historyjki dostarczą  czytelniczej frajdy smakoszom gatunku. Ubawiłem się setnie tą prozą.  Jest tu coś z  perwersji i  obsesji Bukowskiego, ale i  coś z  poezji  opowiadań Hrabala. Gdyby Tarantino znał Mielewczyka, mógłby zrobić z  ? tego materiału niezły film. Sęk w tym, że nie zna. Tym gorzej dla  Tarantino. – Krzysztof Skiba
Pisać na poważne tematy lekko, ale mądrze, a  przede wszystkim  dowcipnie, to niełatwa sztuka. „Lubieżna częstotliwość” zadowoli nawet  najbardziej wybrednych miłośników nienudnej prozy. Polecam. – Maciej Pieprzyca

 Od Autora: Urodziłem się na Łąkowej, w  gdańskiej dzielnicy „długich  noży”. Dorastałem w  świecie sportu i  ulicznego gangu. Słuchając jazzu,  Marleya i  Sex Pistols, punkowałem w  słynnej sopockiej „Załodze”, a   pierwsze pieniądze zarobiłem nocną porą, machając pałkami na perkusji  w  legendarnym Deadlocku i  łopatą przy wyładunku węgla na kolejowej  bocznicy. Studia dziennikarskie na „czerwonym uniwersytecie” – Śląskim  w  Katowicach – okadziłem pracą magisterską o  Günterze Grassie.  Świętych krów nie uznaję, co ostatecznie poskutkowało pożegnaniem z   radiem publicznym. Media zamieniłem na powrót do korzeni, natury i   sportów ekstremalnych. Ale wieloletnia przygoda z  dziennikarstwem  śledczym zaowocowała pisaniem. To kwintesencja pół wieku obserwacji  rzeczywistości, brutalnej, śmiesznej, żałosnej, twardej i  ckliwej.  Świadomie używam języka, który więksi niż ja znawcy określają jako  radiowo-barokowy, czyli szybki i  z  rytmem. Z  przystankami na  przemyślenia. Jak moje życie, nie do końca prawdziwe.

Otchłań kropki

Bartłomiej Jejda

Opowiadania z charakterem. Historie wyciągnięte ze wspomnień – dzieciństwa nie zawsze bogatego, ale szczęśliwego, wypełnionego przyjaźniami, miłością, pasją i próbami zrozumienia świata. Wszyscy bohaterowie mają ze sobą wiele wspólnego. Łączy ich przede wszystkim autor-narrator, a poza tym miejsce. Uświęcona ludzką modlitwą Częstochowa, ale też Częstochowa tętniąca normalnym życiem, przepełniona żużlem, meczami, bohaterami klubu Włókniarz, swego czasu będących mistrzami tego sportu. Są tu też hałdy kopalń, jeziorka po wyrobiskach, stare opuszczone chaty, pola, czuć ciepło bijące od letniego słońca, ozłacającego łany zbóż. Jest też cierpienie i dążenie do szczęścia, pielęgnowanie marzeń, przyjaźni i podejmowanie trudnych życiowych wyborów. „Mebel” porusza problem dotykający obecne pokolenie pięćdziesięciolatków plus, któremu do innych trudnych decyzji życiowych los dokłada odpowiedzialność za schorowanych i zniedołężniałych rodziców. Trudno nie dostrzec niemocy szamocącego się w swoim świecie starszego pana, tkwiącego w szponach zaawansowanego wieku pełnego niedołęstwa i zależnego od swojego opiekuna, który nie zawsze ma do niego cierpliwość. Z drugiej strony, trudno jest potępiać zachowanie tego opiekuna, bo niełatwo jest zachować spokój, kiedy nie można się porozumieć z podopiecznym. W dwóch opowiadaniach autor zastosował ciekawy układ graficzny, podkreślający ważność poruszanego tematu. „Piątek” to koniec tygodnia, tygodnia nużącego i jakże sformalizowanego, tygodnia przebiegającego męcząco rutynowo. Stąd ciąg wyrazów odgradzanych jedynie przecinkami, dającymi poczucie monotonności mamrotania migoczących urywków myśli, jakie pojawiają się w głowie podczas powtarzanych codziennie aż do znudzenia czynności. Ostatnie opowiadanie „Kropka” jest osadzone w przedwojennej i współczesnej Częstochowie. Język i słownictwo z początku XX wieku zostały tu zachowane. Tymczasem historia bohaterów powtarza się i wtedy, i teraz. Stąd, czytając tekst opisujący historię sprzed II wojny światowej, można ze zdziwieniem przeczytać o internecie i esemesach. Dla odróżnienia oba te czasy napisane są różnymi czcionkami. Ludzie wtedy mieli problemy z egzystencją, tak samo, jak to ma miejsce dzisiaj, a zdarzenia wtedy i teraz powtarzają się. Otchłań kropki jest ponadczasowa.

Kora. Opowiadania

Lorrie Moore

Najnowszy zbiór opowiadań jednej z najbardziej lubianych i podziwianych autorek krótkiej formy. Lorrie Moore przywołuje nieuniknione smutki i komiczne pułapki życia. Oto ludzie udręczeni, uciemiężeni, uwiązani: jedni utrzymują się na powierzchni dzięki nastoletnim dzieciom, drudzy obsesyjnie randkują po rozwodzie, inni mierzą się z poważną chorobą wieloletniego przyjaciela, jeszcze inni nie dochowują wierności swoim marzeniom. Kora to opowiadania, których bohaterowie muszą zaryzykować radykalną życiową zmianę, byle tylko spełniło się ich pragnienie bycia w związku – z kimkolwiek.
Przenikliwe spostrzeżenia obyczajowe, publiczne i prywatne absurdy życia, dramatyczna ironia i lekko szalona miłość przewijają się przez wszystkie opowiadania w niepokojącym miszmaszu tragedii i komedii – to połączenie jest znakiem firmowym prozy Lorrie Moore.
Lorrie Moore – Mistrzyni opowiadań, bardzo znana i ceniona w Ameryce. Wieloletnia wykładowczyni kreatywnego pisania na University of Wisconsin-Madison, obecnie profesor na wydziale anglistyki Vanderbilt University. Jej książki zostały uhonorowane licznymi nagrodami, m.in. Irish Times International Prize for Literature, PEN/Malamud Award i Rea Award.
„Jedna z 10 najlepszych książek 2014” PUBLISHER’S WEEKLY
„Za pięćdziesiąt lat może się okazać, że o tym, jak wyglądało życie w naszych czasach, opowiadają utwory bardzo nielicznych autorów. Lorrie Moore z pewnością będzie się do nich zaliczać.” Harper’s Magazine

Scena z życia kamienicy i inne opowiadania

Andrzej Sitko

Człowiek z marginesu społecznego, uznany artysta malarz, miłośnik wypraw motocyklowych, cyrkowy akrobata, weteran wojny w Afganistanie. Wszystkich tych bohaterów łączą dwa wzajemnie wykluczające się uczucia: pragnienie miłości i lęk przed trwałym związkiem z drugim człowiekiem. Na rozmaite sposoby usiłują przekonać samych siebie, że miłość zwyczajnie nie jest im potrzebna. Nie robią tego z kaprysu, ale na podstawie przeżytych, często tragicznych i skomplikowanych, doświadczeń.
Pasjonujące studium psychologiczne.

Любимые английские сказки / My Favourite English Fairy Tales

Отсутствует

Книга содержит семь английских волшебных и бытовых сказок, собранных фольклористом Джозефом Джейкобсом. Их героями становятся эльфы, пройдохи, принцессы и жадные короли. Все тексты снабжены комментариями и кратким словарём. В конце каждой сказки даны упражнения на закрепление новой лексики и проверку понимания текста. Данные сказки предназначены для начинающих изучать английский язык (уровень 1 – Elementary).

Сказки

Иван Тургенев

В новую книгу из серии «Малая книга с историей» вошли избранные произведения писателя, поэта, публициста, драматурга и переводчика Ивана Сергеевича Тургенева. В сборнике вы найдёте малоизвестные сказки классика русской литературы второй половины XIX века: «Степовик», «Капля жизни», «Самознайка», «Сказка-притча о серебряной птице и жёлтой лягушке», а также драматические произведения «Последний колдун» и «Людоед». Иллюстрации для этого издания созданы талантливой художницей Ириной Кондрашовой.

Принцесса Никтуся: история Фейрилэнда

Эндрю Лэнг

Представляем нашему юному читателю одну очень старую-престарую сказку, которую сочинили и нарисовали 100 с лишним лет тому назад два друга – Эндрю Лэнг и Ричард Дойл. Первый сочинял, второй рисовал, и так у них получилась занятная книжка, которую в своё время с удовольствием читали ваши прабабушки, а может быть и пра-пра-дедушки. Насколько хороша или плоха получилась эта книжка судить вам. Если вы сумеете дослушать её до конца, разглядев все картинки – значит, книга прошла испытание временем, а если, не дочитав или не дослушав её, вы заснули – значит время поставило этой книжке самую высшую оценку, и она до сих пор прилежно служит своим юным читателям.