Zwolniona za niestosowne zachowanie.
Nie mogłam uwierzyć, kiedy czytałam list w moich rękach.
Dziewięć lat. Dziewięć cholernych lat zapracowywałam się na śmierć dla jednej z największych firm w Ameryce, a kiedy wróciłam do domu po tygodniu spędzonym na Arubie, wyrzucono mnie, w dodatku za pośrednictwem listu.
Wszystko za sprawą filmu nakręconego, gdy byłam na wakacjach ze znajomymi – prywatnego filmu nakręconego w moim prywatnym czasie. A przynajmniej tak myślałam…
Wkurzona otworzyłam butelkę wina i napisałam swój własny list do dyrektora generalnego, miliardera, w którym powiedziałem mu, co myślę o jego firmie i jej praktykach. Nie sądziłam, że faktycznie zareaguje.
Z pewnością nigdy nie myślałam, że nagle zostanę korespondencyjną kumpelą bogatego palanta.
W końcu zdał sobie sprawę, że zostałam pokrzywdzona, i dopilnował, bym odzyskała pracę.
Tylko… to nie była jedyna rzecz, jaką Grant Lexington chciał dla mnie zrobić.
Ale nie było mowy, żebym związała się z szefem szefa mojego szefa. Nawet jeśli był absurdalnie wspaniały, pewny siebie i czarujący.
Byłoby to całkowicie nieodpowiednie, a nawet… niestosowne.
Piękne lato w Hampton wcale nie musi się dobrze skończyć. Niestety, Gia nie wiedziała, jakie skutki będzie miała jej uprzejmość wobec przyjaciółki. To właśnie tej nocy poznała wytatuowanego faceta z trzydniowym zarostem na twarzy. Miał cudowne, wysportowane ciało i nieprzyzwoicie intensywne spojrzenie. Rush nie pasował do wymuskanych gogusiów, którzy przychodzili do tego lokalu. Był twardzielem bez skrupułów, w dodatku cholernie bogatym. Do takich mężczyzn nie wolno się zbliżać, a już na pewno się w nich zakochiwać. Gia jednak nie uciekła gdzie pieprz rośnie. Została w barze. Szybko zbliżyła się do Rusha i jeszcze szybciej się w nim zakochała. Odkryła, że jest wspaniałym mężczyzną skrywającym się za maską wrednego szefa. Jej uczucie stawało się coraz głębsze i mocniejsze. Straciła kontrolę nad tym związkiem, a przecież słyszała wyraźnie, że przystojny dziedzic wielkiej fortuny nie zamierza wiązać się z nią na dłużej. Miłość do takiego człowieka to nic innego, jak tylko kłopoty. Zwłaszcza że Gia mimowolnie zrobiła wiele, aby sprawy jeszcze bardziej się skomplikowały, a sytuacja stała się trudna do zniesienia… Trzymasz w ręku pierwszy tom niesamowitej i pełnej humoru opowieści o uczuciu, które nigdy nie powinno się zdarzyć. To historia pełna namiętności i pożądania, ale mówi też o trudnych wyborach, o rozterkach i tęsknocie. Jak potoczą się losy Gii i Rusha? Przygotuj się na niespodzianki! Nie wolno zakochiwać się w kimś takim jak on!
Od początku wszystko szło nie tak. Zerwane zaręczyny tuż przed samym ślubem. Samotna wycieczka zamiast podróży poślubnej. Fatalna pogoda, odwołane loty, a w perspektywie koczowanie w lobby hotelu zamiast oczekiwania na koniec śnieżycy w cywilizowanych warunkach. To wtedy nieoczekiwanie zaczęła się historia rodzeństwa Madeline i Milo Hookerów, choć oboje nazywali się zupełnie inaczej i wcale nie byli bratem i siostrą.
Śnieżyca minęła, loty przywrócono, a Madeline i Milo nie potrafili się rozstać. Stali się sobie bliscy. Przez kilka cudownych dni byli nierozłączni. Nie poznali swoich prawdziwych imion, choć zdradzili sobie najpilniej skrywane sekrety. Zwiedzali razem różne miejsca i zbierali pamiątki. A gdy wreszcie przyszedł czas rozstania, obiecali sobie, że spotkają się znów, za trzy miesiące w Nowym Orleanie. Wtedy będą już wiedzieć, czy są na siebie gotowi.
Powrót do domu przyniósł dziewczynie nowe rozterki i kolejne znaki zapytania. Od chwili pożegnania wiedziała, że będzie tęsknić za pięknym nieznajomym. Serce mówiło jej, że są dla siebie stworzeni i mogą zbudować cudowny związek. Rzeczywistość jednak okazała się zupełnie inna od marzeń o bajkowej miłości. Madeline – a właściwie już Hazel – zaczęła sobie zadawać pytania, czy w jej przyszłości jest w ogóle miejsce dla mężczyzny i czy ma jeszcze szansę na prawdziwe, szczere uczucie.
Ogarnęło ją zwątpienie, a miesiące powoli upływały…
Czy wspomnienia mogą zastąpić prawdziwą miłość?