Lata 70. Obok domu przy Niegłośnej zostaje znalezione ciało znanego dziennikarza, Sławomira Zwardonia. Nie ma wątpliwości, że to morderstwo. Śledztwo prowadzi kapitan milicji Jacek Dydowski. Dzień wcześniej w Wiśle k. Kazimierza tonie dziennikarka Nina Kalicka, serdeczna przyjaciółka Zwardonia. Czy na pewno był to zwykły wypadek? Reporter „Wiadomości Dnia” Zbyszek Skubalik nie wierzy w przypadkową zbieżność obu wydarzeń i postanawia rozwiązać zagadkę śmierci przyjaciół. Nie wie, że sam stał się celem a zabójca zna każdy jego krok. Czy jest nim ktoś z redakcji Zbyszka? A może to zorganizowana grupa usuwająca dociekliwych dziennikarzy? Jaką tajemnicę zna Skubalik, że wydano na niego wyrok śmierci? Jaki związek ze zbrodnią ma herbata, film „Przeminęło z wiatrem” i zapiski Zwardonia? Kto wygra mrożący krew w żyłach pojedynek: morderca, Skubalik, czy kapitan? Odpowiedź będzie zaskakująca.
Po śmierci rodziców i babci Teodozja wyjeżdża ze swego miasteczka do Warszawy. I choć marzy o studiach, na razie musi podjąć pracę zarobkową jako salowa w szpitalu. Wynajmuje pokój w starej kamienicy na Pradze. Szybko zaprzyjaźnia się z lokatorami domu. Kiedy jeden z sąsiadów wyskakuje z 30ego piętra Pałacu Kultury, Teodozja nie uwierzy w samobójstwo. Powodem jest list do ofiary, który przypadkowo trafia w jej ręce. Wynika z niego, że sąsiad był szantażowany i grożono mu śmiercią, jeśli nie będzie trzymał języka za zębami. Dziewczyna ukrywa ten fakt przed prowadzącym śledztwo porucznikiem milicji i postanawia sama znaleźć mordercę. Ślady, na które trafia, prowadzą w przeszłość, do miasteczka Samsonów i do Siedlec. Wkrótce zaczyna ją tropić nieznany mężczyzna. A kiedy ginie kolejny człowiek, Teodozja jest już pewna, że ma być następną ofiarą. Zaczyna się dramatyczny wyścig. Czy morderca zrealizuje plan i zdąży ją zlikwidować? Jaką rolę odegrają tu dwaj ekscentryczni filmowcy oraz stary zegarmistrz? I dlaczego tajemnica sprzed lat jest dla kogoś tak niebezpieczna?
Oparta na faktach historia dramatycznej rodzinnej tajemnicy, którą przez kilkadziesiąt lat skrywała główna bohaterka. Kwiecień 1944. Agnieszka, 16-letnia łączniczka AK wraca nocą z lasu ścieżką obok torów. Z przejeżdżającego transportu do Auschwitz ktoś wyrzuca owinięte w poduszkę niemowlę. Dziewczyna zabiera dziecko do rodzinnej wsi. Jak uzasadnić przed wszechobecnymi Niemcami nagłe pojawienie się dziecka? Ustrzec je i opiekunów przed tragicznym losem? Dziadek i wtajemniczony w sprawę miejscowy ksiądz ustalają, że Agnieszka zostanie podana za matkę, a za ojca jej kolega, partyzant AK. Tytuł „Tajemnica alei Klonowej” łączy się ze zwyczajem, który od dawna pielęgnują członkowie rodziny Klonowskich. Każdy nowo narodzony członek rodziny w dniu chrztu dostawał imiennika, drzewko klonu, które uroczyście sadzono. Po latach drzewka rozrosły się w aleję, tworząc jakby ciąg pokoleń … To jest historia dramatyczna i wojenna owiana tajemnicą.