Название | Zima czarownicy |
---|---|
Автор произведения | Katherine Arden |
Жанр | Зарубежная фантастика |
Серия | Trylogia Zimowej Nocy |
Издательство | Зарубежная фантастика |
Год выпуска | 0 |
isbn | 978-83-287-1349-9 |
Tytuł oryginału: The Winter of the Witch
Projekt okładki: www.headdesign.co.uk
Redaktor prowadzący: Ewa Orzeszek-Szmytko
Redakcja: Beata Słama
Redakcja techniczna: Anna Sawicka-Banaszkiewicz
Skład wersji elektronicznej: Robert Fritzkowski
Korekta: Lilianna Mieszczańska
© 2019 by Katherine Arden. All rights reserved
© for this edition by MUZA SA, Warszawa 2020
© for the Polish translation by Katarzyna Bieńkowska
ISBN 978-83-287-1349-9
Warszawskie Wydawnictwo Literackie
MUZA SA
Wydanie I
Warszawa 2020
Dla moich braci,
tego rodzonego i tych przybranych:
Sterling, RJ, Garrett,
kocham Was
Piękne są we mgle morskie fale,
Kiedy się z nieba błysk wynurzy,
Wierz mi, piękniejsze na tej skale
Dziewczę – od nieba, fal i burzy.
A.S. Puszkin, Burza
przełożył Adam Ważyk
Spis treści
15. Dalsze, dziwniejsze krainy
18. Na grzbietach czarodziejskich koni
Część pierwsza
1.
Maria Moriewna
O zmierzchu pod koniec zimy dwóch mężczyzn przemierzało dziedziniec naznaczonego pożarem pałacu. Zapadali się po kostki w pokrywającą ziemię breję roztopionego śniegu i błota. Rozmawiali jednak z ożywieniem, pochylając ku sobie głowy i nie zważając na wilgoć. Za nimi wznosił się pałac pełen połamanych mebli, dymu, z roztrzaskaną osłoną schodów. Przed nimi znajdowała się zwęglona ruina, która kiedyś była stajnią.
– Czelibej wymknął się w zamieszaniu – powiedział z goryczą pierwszy z mężczyzn. – Byliśmy pochłonięci ratowaniem własnej skóry. – Policzek miał czarny od sadzy, w jego brodzie zakrzepła krew. Szpecące worki pod szarymi oczami przypominały sine odciski kciuka. Młody, o wysklepionej piersi i osobliwej aurze kogoś, kto przekroczył znużenie i przeszedł w stan nadrealnej uporczywej czujności. Odprowadzały go spojrzenia wszystkich obecnych na dziedzińcu. Był Wielkim Księciem Moskiewskim.
– Nie tylko skóry – zauważył drugi, mnich, z nutą czarnego humoru. Ponieważ wbrew wszelkiej nadziei miasto pozostało w większości nietknięte i wciąż należało do nich. Poprzedniej nocy niewiele brakowało, a Wielki Książę zostałby zdetronizowany i zamordowany, choć prawie