Zaginiona . Блейк Пирс

Читать онлайн.
Название Zaginiona
Автор произведения Блейк Пирс
Жанр Современные детективы
Серия Seria Kryminałów o Riley Paige
Издательство Современные детективы
Год выпуска 0
isbn 9781640294301



Скачать книгу

— CZ. 1)

      B L A K E P I E R C E

      Blake Pierce

      Blake Pierce jest autorką bestsellerowej serii kryminałów o agentce RILEY PAIGE, w skład której wchodzą: Zaginiona (cz. 1), Porwana (cz. 2) i Pożądana (cz. 3). Napisała również serię kryminałów o MACKENZIE WHITE.

      Od zawsze była zapaloną czytelniczką i miłośniczką powieści detektywistycznych i thrillerów. Ponieważ bardzo sobie ceni kontakt z czytelnikami, zaprasza do odwiedzenia swojej strony internetowej www.blakepierceauthor.com, gdzie można dowiedzieć się więcej o twórczości Blake i skontaktować z autorką.

      Copyright © 2016 by Blake Pierce. Wszystkie prawa zastrzeżone. Z wyjątkiem przypadków dozwolonych na podstawie amerykańskiej ustawy o prawie autorskim z 1976 r., żadna część tej publikacji nie może być powielana, rozpowszechniana ani przekazywana w żadnej formie ani w jakikolwiek sposób, ani też przechowywana w bazie danych lub systemie wyszukiwania, bez uprzedniej zgody autora. Ten e-book jest przeznaczony do użytku prywatnego i nie wolno go odsprzedawać ani rozdawać innym osobom. Jeśli chcesz udostępnić tę książkę innej osobie, kup dodatkową kopię dla każdego odbiorcy. Jeśli czytasz tę książkę i jej nie kupiłeś lub nie została ona zakupiona wyłącznie do użytku, zwróć ją i kup własną kopię. Dziękujemy za uszanowanie ciężkiej pracy autora. Ten utwór jest fikcją literacką. Imiona, postacie, firmy, organizacje, miejsca i wydarzenia są wytworem wyobraźni autora lub są używane w fikcyjnej formie. Wszelkie podobieństwo do rzeczywistych osób, żywych lub martwych, jest całkowicie przypadkowe. Prawa autorskie do zdjęcia na okładce należą do GongTo. Zdjęcie zostało użyte na podstawie licencji Shutterstock.com.

      KSIĄŻKI AUTORSTWA BLAKE PIERCE

      SERIA KRYMINAŁÓW O RILEY PAIGE

      ZAGINIONA (cz. 1)

      PORWANA (cz. 2)

      POŻĄDANA (cz. 3)

      SPIS TREŚCI

       PROLOG

       ROZDZIAŁ 1

      ROZDZIAŁ 2

       ROZDZIAŁ 3

       ROZDZIAŁ 4

       ROZDZIAŁ 5

       ROZDZIAŁ 6

       ROZDZIAŁ 7

      ROZDZIAŁ 8

       ROZDZIAŁ 9

       ROZDZIAŁ 10

       ROZDZIAŁ 11

       ROZDZIAŁ 12

       ROZDZIAŁ 13

       ROZDZIAŁ 14

       ROZDZIAŁ 15

       ROZDZIAŁ 16

       ROZDZIAŁ 17

       ROZDZIAŁ 18

       ROZDZIAŁ 19

       ROZDZIAŁ 20

       ROZDZIAŁ 21

       ROZDZIAŁ 22

       ROZDZIAŁ 23

       ROZDZIAŁ 24

      ROZDZIAŁ 25

       ROZDZIAŁ 26

       ROZDZIAŁ 27

       ROZDZIAŁ 28

       ROZDZIAŁ 29

       ROZDZIAŁ 30

      ROZDZIAŁ 31

       ROZDZIAŁ 32

       ROZDZIAŁ 33

       ROZDZIAŁ 34

       ROZDZIAŁ 35

       ROZDZIAŁ 36

      PROLOG

      Rozdzierający ból znów szarpnął głową Reby.

      Walczyła z opinającymi ją sznurami, zaciśniętymi wokół jej talii i przymocowanymi do pionowej rury przykręconej do sufitu i podłogi pośrodku małego pokoju. Miała związane z przodu nadgarstki i spętane kostki.

      Uświadomiła sobie, że przysnęła i natychmiast ogarnął ją strach. Wiedziała już, że ten człowiek ją zabije. Kawałek po kawałku, rana po ranie. Nie chciał jej śmierci. Nie chciał seksu.

      Chciał tylko zadać jej ból.

      Muszę być przytomna, myślała. Muszę się stąd wydostać. Jeśli zasnę ponownie, umrę.

      Mimo że w pokoju było gorąco, jej nagim spoconym ciałem wstrząsały dreszcze. Skręcając się z bólu, Reba spojrzała w dół i zobaczyła na drewnianej podłodze swoje nagie stopy. A wokół nich zaschnięte plamy krwi, jasny dowód na to, że nie jest pierwszą przywiązaną tutaj osobą.

      Spanikowała jeszcze bardziej.

      On gdzieś poszedł – wąskie drzwi do pokoju były starannie zamknięte – wiedziała jednak, że wróci. Zawsze wracał. A wtedy robił wszystko, co mógł, żeby tylko krzyczała. Zabite deskami okna nie pozwalały zorientować się, czy jest dzień, czy noc. Jedynym światłem był blask zawieszonej u sufitu żarówki.

      Gdziekolwiek była teraz, Rebie wydawało się, że nikt nie usłyszy jej krzyków.

      Zastanawiała się, czy ten pokój nie należał niegdyś do jakiejś dziewczynki. Był, o ironio, różowy, z wymalowanymi zawijasami i bajkowymi motywami. Ktoś – prawdopodobnie porywacz, jak się domyślała – zdążył już dawno zniszczyć to miejsce, łamiąc i przewracając stoliki, stołki i krzesła. Na podłodze porozrzucane były rozczłonkowane kończyny i tułowia dziecięcych lalek. Należące również do nich małe peruki poprzybijano na ścianach jak skalpy. Większość z nich była uczesana w wyszukane warkocze, wszystkie w nienaturalnych